Ukraina walczy już nie tylko z Rosją. Konflikt grozi wojną światową?

Dodano:
Ćwiczenia ukraińskich żołnierzy Źródło: Ministerstwo Obrony Ukrainy
Bliski współpracownik północnokoreańskiego dyktatora Kim Dzong Una, Kim Dzong Bok, przybył do Rosji z misją nadzorowania północnokoreańskich żołnierzy wysyłanych na wsparcie działań wojennych w Ukrainie.

Informacje o przyjeździe generała do Rosji opublikowała japońska agencja Kyodo, powołując się na ukraińskie służby wywiadowcze (HUR). Obecność Kim Dzong Boka, będącego zastępcą szefa sztabu generalnego Koreańskiej Armii Ludowej, rzuca nowe światło na eskalację relacji między Koreą Północną a Rosją oraz na zaangażowanie Korei Północnej w konflikt zbrojny w Ukrainie.

Zastępca szefa sztabu armii i zaufany człowiek Kim Dzong Una

Kim Dzong Bok to jedna z najważniejszych postaci w koreańskiej armii, zaufany człowiek Kim Dzong Una, który towarzyszył mu podczas licznych inspekcji wojskowych. Jego wysoka pozycja i wcześniejsze doświadczenie w dowodzeniu siłami specjalnymi Korei Północnej mają zapewnić odpowiednią kontrolę nad północnokoreańskimi żołnierzami wspierającymi Rosję.

Jak podaje portal North Korea Leadership Watch, generał Kim jest osobą, która regularnie uczestniczy w strategicznych działaniach wojskowych i symbolizuje rosnącą współpracę militarną między Pjongjangiem a Moskwą.

Koreańscy żołnierze na froncie w Ukrainie

Południowokoreańskie służby wywiadowcze podały, że Korea Północna wysłała do Rosji około trzech tysięcy żołnierzy, a według planów do końca roku liczba ta ma wzrosnąć do dziesięciu tysięcy.

Obecność północnokoreańskich żołnierzy została potwierdzona także przez amerykańskie i europejskie wywiady, w tym przez Polskę i Holandię, które wyraziły zaniepokojenie rosnącą rolą Korei Północnej w działaniach wojennych Rosji. Według ukraińskich służb część północnokoreańskich oddziałów rozmieszczono już w obwodzie kurskim, gdzie od sierpnia trwa ukraińska kontrofensywa.

Potencjalne skutki polityczne i wojskowe

Włączenie północnokoreańskich żołnierzy w działania wojenne na froncie w Ukrainie wywołało falę ostrzeżeń ze strony Zachodu. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostrzegł, że obecność tych sił może prowadzić do eskalacji konfliktu i potencjalnie wciągnąć świat w szerszy konflikt.

Jak zaznaczył Zełenski, obecność północnokoreańskich żołnierzy jest „pierwszym krokiem na drodze ku wojnie światowej”, apelując do NATO i państw zachodnich o zdecydowaną reakcję.

W czwartek ukraińska Prokuratura Generalna ogłosiła wszczęcie śledztwa, które ma zbadać, czy działania Korei Północnej można uznać za zbrodnię agresji. Z kolei przedstawiciele NATO zaznaczyli, że współpraca militarna Korei Północnej i Rosji może doprowadzić do bezprecedensowego pogłębienia konfliktu na Ukrainie, co stanowiłoby poważne zagrożenie dla stabilności międzynarodowej.

Rosja i Korea Północna. Nowa oś współpracy?

Obecna sytuacja wyraźnie pokazuje, że stosunki między Rosją a Koreą Północną przechodzą na nowy poziom, od wsparcia dyplomatycznego po rzeczywiste działania wojskowe. Jak zauważa Kyodo, dla Kim Dzong Una możliwość zaangażowania sił na terytorium rosyjskim stanowi okazję do zwiększenia prestiżu Korei Północnej na arenie międzynarodowej oraz umocnienia relacji z Kremlem, co może przynieść korzyści gospodarcze i polityczne w obliczu izolacji międzynarodowej Pjongjangu.

Podobnie jak w przypadku innych sojuszy militarnych, współpraca na linii Moskwa–Pjongjang niesie za sobą ryzyko dla globalnego bezpieczeństwa, zwłaszcza w kontekście eskalacji napięć między Rosją a państwami NATO.


Źródło: PAP
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...